Zaburzenia płynności finansowej to jeden z największych problemów, z jakim borykają się przedsiębiorstwa. Opóźnienie w uzyskaniu zapłaty za swoje usługi lub towary skutkuje opóźnieniem w wywiązaniu się ze swoich zobowiązań finansowych. Sprawia to, że długi kumulują się i wyjście z nich staje się coraz trudniejsze. Dzięki ustawie z dnia 19 lipca 2019 roku o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych, od dnia 1 stycznia 2020 roku wierzyciele mają dostęp do nowych rozwiązań, które pomogą w uregulowaniu przeterminowanych płatności. Odzyskiwanie długów powinno stać się dla przedsiębiorstw łatwiejsze.
Szczególna ochrona dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw
W zależności od wielkości dwóch przedsiębiorstw, między którymi dochodzi do transakcji, należy określić ich status, od którego zależą nowe zapisy ustawy. Duże firmy, które mają do uregulowania należność względem mikro-, małego lub średniego przedsiębiorstwa, mają na to maksymalnie 60 dni. Termin płatności może ulec wydłużeniu wyłącznie w przypadku, gdy do transakcji dochodzi między dwiema firmami o identycznym statusie. Oświadczenie o spełnianiu kryteriów dużego przedsiębiorstwa musi zostać złożone w identycznej formie, co zawarta transakcja i najpóźniej w dniu jej zawarcia. Powyższy zapis nie ma zastosowania wyłącznie w przypadku transakcji, gdzie stroną jest podmiot publiczny. Takim instytucjom nie wolno wydłużać terminu rozliczenia transakcji powyżej 30 dni, natomiast podmiotom publicznym leczniczym – powyżej 60 dni.
Ustawowe odsetki i odsetki od terminu zapłaty
Odsetki ustawowe obliczane są na podstawie wysokości procentowej stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego, która w 2020 roku wynosi 1,5%. Dla podmiotów publicznych (w tym leczniczych) do podstawy dolicza się 8 punktów procentowych, zaś dla pozostałych podmiotów do podstawy dolicza się 10 punktów procentowych. Oznacza to, że w 2020 roku ustawowe odsetki dla pozostałych podmiotów wyniosą 11,5%, co jest wzrostem o 2 punkty procentowe w stosunku do roku poprzedniego. Nowa ustawa pozwala również na żądanie odsetek za wydłużony termin płatności ustalony przez strony. Oznacza to, że wierzyciel ma prawo zażądać dodatkowej płatności za każdy dzień nieopłaconej faktury ponad dzień trzydziesty lub sześćdziesiąty (zgodnie z wcześniejszym opisem), a powstające odsetki liczy się do dnia, który w umowie został określony dniem zapłaty faktury. Obrazując to przykładem: dwie duże firmy dokonują transakcji i określają termin zapłaty na dziewięćdziesiąt dni od chwili wykonania usługi lub dostarczenia towaru. Ponieważ ustawa nakazuje rozliczenie się w ciągu sześćdziesięciu dni, mimo obopólnej zgody na wydłużenie terminu płatności, wierzyciel może zażądać odsetek za każdy dzień zwłoki od dnia 61 do dnia zapłaty długu, maksymalnie jednak do dnia 90.
Sądowe odzyskiwanie należności
Wierzyciel ma prawo dochodzić swoich praw do odzyskania pieniędzy przed sądem. Rozsądnym postępowaniem jest w takim wypadku żądanie udzielenia zabezpieczenia. Dzięki niemu powód jest bardziej pewny odzyskania środków od pozwanego, ponieważ nie dochodzi do sprzeniewierzenia majątku pozwanego podczas procesu. Ułatwia to również działanie firmom oferującym usługi windykacyjne i pomagającym w odzyskiwaniu długu. Należy pamiętać, że wierzycielowi przysługuje również prawo do rekompensaty za koszty odzyskiwania należności oraz do zwrotu kosztów odzyskiwania należności, które przekraczają wartość rekompensaty.
Od 1 stycznia 2020 roku przedsiębiorstwom nie wolno opóźniać terminów spełniania świadczeń pieniężnych. Rząd wprowadził nowe instrumenty ochrony wierzycieli, które poza wspomnianymi obejmują również możliwość odstąpienia od całości umowy, możliwość wypowiedzenia umowy bez ponoszenia dodatkowych kosztów w przypadku, gdy ustalony w umowie termin płatności wynosi ponad 120 dni czy ulga na złe długi. Podsumowując, od stycznia 2020 roku przedsiębiorstwa łatwiej odzyskają swoje długi, a dłużnikom ich zobowiązania mogą mocno pokrzyżować plany.