Obecnie żyjemy w bardzo trudnych i wymagających czasach, gdzie stres towarzyszy nam każdego dnia. Nieustannie się spieszymy, bo stawiamy przed sobą bardzo dużo zadań i celów. Jak to wszystko zmienić, aby żyć spokojniej i jednocześnie odczuwać zadowolenie?
Od czego zacząć?
Przede wszystkim powinniśmy znaleźć chwilę by zastanowić się głębiej nad swoim życiem. Warto określić, gdzie aktualnie jesteśmy i dokąd zmierzamy. Wielu z nas żyje dzisiaj bezrefleksyjnie, ciągle pędzimy, nie zastanawiając się czy to wszystko ma sens.
Musimy też określić, co jest źródłem naszego stresu. Gdy zapytamy o to dowolne osoby, zwykle usłyszymy, że stres wywołuje przede wszystkim praca zawodowa, niedostateczna ilość pieniędzy a czasami źródłem stresu jest członek rodziny a więc partner albo teściowa.
Zweryfikuj swoje oczekiwania
Psychologowie już dawno zauważyli, że źródłem stresu i frustracji zwykle są za wysokie oczekiwania. Chcemy mieć bardzo dużo i najlepiej w krótkim czasie. Wielu z nas nie potrafi odraczać momentu przyjemności, przez co popada na przykład w zadłużenie. Problem wygórowanych oczekiwań jest bardzo powszechny. Dość często stoi za tym zgubna praktyka porównywania się z innymi ludźmi. Widzimy, że sąsiad zmienił samochód na nowszy albo kupuje większe mieszkanie i my też tak chcemy. Koleżanka pojechała na wakacje do egzotycznego kraju, więc i nam wydaje się, że powinniśmy. Nieustanne oglądanie się na innych i próba dorównania we wszystkim nie prowadzą do niczego dobrego. Żeby być szczęśliwym trzeba żyć po swojemu, musimy szukać własnej drogi do zadowolenia. Pamiętajmy, że nie mamy wpływu na to, co sobie o nas myślą inni. Nie warto, więc robić czegoś wbrew sobie tylko po to by przypodobać się otoczeniu.
Równowaga pomiędzy pracą a odpoczynkiem
To, co niszczy dzisiaj wielu Polaków to zbyt duża ilość pracy w stosunku do czasu wolnego. Musimy pamiętać o bardzo ważnej zasadzie, że pracujemy po to, żeby żyć a nie odwrotnie. Owszem okresowo, gdy sytuacja tego wymaga niekiedy trzeba pracować więcej, również wieczorami i w weekendy. Jeśli jednak staje się to normą w dłuższym okresie to jest to sygnał alarmujący. Bardzo dużo osób ma z tym dzisiaj problem, dotyczy to szczególnie osób prowadzących firmy, które latami nie pozwalają sobie na urlop. Tymczasem, jeśli ciągle tylko pracujemy to wypalamy się i stajemy się mniej efektywni. Aby obniżać poziom stresu każdy z nas musi nie tylko mieć czas wolny, ale także każdego dnia powinien pozwalać sobie na drobne przyjemności. Warto uprawiać sport, spędzać czas na powietrzu, być towarzyskim i mieć swoje pasje inne niż praca zawodowa. Każdy z nas powinien mieć także jakieś cele i marzenia osobiste. Jeśli żyjemy tylko w trybie praca, dom i nie zastanawiamy się nad tym, co będzie dalej to nie jest dobrze. Takie życie mija szybko, tylko niestety w pewnym momencie budzimy się z poczuciem, że było ono nijakie, bezwartościowe. Pamiętajmy, więc, że marzenia są ważne i powinni je mieć ludzie w każdym wieku. To, że przekroczyło się sześćdziesiątkę nie oznacza, że nie można pojechać na inny kontynent czy nauczyć się języka obcego.